Julia rozpoczęła naukę w naszym gimnazjum w bieżącym roku szkolnym. Nauczyciele, którzy tu pracują, szukają ludzi z pasją i pielęgnują ich talenty. Szybko więc zauważono nietypowe i ciekawe zainteresowanie tej uczennicy. Jazda konna, treningi skokowe, rajdy i niebywała radość obcowania z końmi na ranczu – to pasja Julii.
Oto, co nasza gimnazjalistka mówi o niej: ”Cała moja „końska” przygoda zaczęła się jakieś dwa lata temu, kiedy moja młodsza siostra uparła się, że chce jeździć konno. Pojechałam z nią wtedy z ciekawości. Pół roku jeździłyśmy razem w jednym z ośrodków, jednak z czasem nabrałam większego doświadczenia. Wiedziałam już sporo na tematy jeździeckie, ale zorientowałam się, że tak naprawdę jeżdżę tu pół roku i nic nie umiem. W 2012 roku w wakacje zaczęłam więc jeździć w Blanowicach w Rancho „Pasja”. Tam poznałam moich wyjątkowych instruktorów i rozpoczęłam treningi. To wspaniała sprawa! Organizowane są wyjazdy w teren, ogniska, rajdy i najlepsze -"dzikie galopy"! Naukę wypełnia świetna atmosfera! Nie ma tu miejsca na niezdrową rywalizację i wytykanie błędów co do gorszej jazdy.”
Julia podkreśla wyjątkowość miejsca, rodzinną atmosferę, jaką stwarza rancho. Sugeruje, jak bardzo kocha tam być, pomagać, doskonalić jazdę konną, ile daje jej to satysfakcji i duchowego odprężenia .W rozmowie przyznaje: „Gdyby nie rancho, nigdy nie poznałabym swojej ukochanej Siwej(konia) i nie znalazłabym tylu przyjaciół, których łączy wspólna pasja. Bez nich wszystko byłoby inne!”
Podziwiamy i życzymy Julii wytrwałości w realizacji kolejnych wyzwań.
Wywiad przeprowadziła p.J.Smaga
Fotografia: Agata Grajdek